90 Rocznica poświęcenia kościoła Świętego
Józefa Robotnika w Godowie
1930 15.10. 2020
Obraz Św. Józefa Robotnika
Zdjęcia Ks. Juliusza Merkla
Słowo na 90. lat Świątyni:
„Zbudowaliście kościoły, wypełnijcie życie
swoje Ewangelią”
( Św. Jan Paweł II)
Kochani Parafianie! Drodzy Czytelnicy!
W związku z 90-tą rocznicą poświęcenia naszego
kościoła oddaję do Waszych rąk okolicznościowy
biuletyn .
Dzień poświęcenia kościoła jest do pewnego stopnia
porównywalny z chrztem człowieka. Gdy dziecko
przychodzi na świat jest nowym istnieniem ludzkim,
nowym człowiekiem. Od chwili chrztu staje się
dzieckiem Boga i miejscem Jego zamieszkania na
ziemi, Jego świątynią.
Gdy dom, w którym gromadzimy się w każdą
niedzielę, był jeszcze na etapie projektu, miał już
wytyczony cel i zadanie: miał być miejscem spotkania
człowieka z Bogiem i służyć jednoczeniu się ludzi z
ich Stwórcą i Ojcem. Do chwili poświęcenia był
jedynie zwyym budynkiem. Po poświęceniu stał się
„domem bożym i bramą niebios, arką przymierza i
mieszkaniem Boga z ludźmi”.
Możemy się modlić wszędzie, ale jedynie Kościół jest
mieszkaniem Jezusa Eucharystycznego i naszej
wspólnoty. Kościół jest naszym domem. W Kościele
doświadczamy tego, że wiara nie jest naszym
prywatnym przeżyciem.
Jest jeszcze jeden znak, jedna symbolika dotycząca
świątyni. Ten murowany gmach jest znakiem i
symbolem kościoła duchowego. Jak z poszczególnych
cegieł czy kamieni składa się świątynia, tak z
jednostek ludzkich składa się Chrystusowy Kościół.
„Wy również, niby żywe kamienie jesteście budowani
jako duchowa świątynia” (1P2,4). Nasza świątynia
parafialna jest miejscem chwały dla Boga, radością
dla aniołów i świętych, pocieszeniem dla dusz
czyśćcowych, źródłem otwartym łask dla nas
pielgrzymujących po tej ziemi.
Z wdzięcznością w sercu za godowski kościół w 90-
rocznicę jego poświecenia serdecznie pozdrawiam i
zapraszam do lektury
Ks.Proboszcz Krzysztof
Wrodarczyk
Hymn I:
Chryste, łaskawy Władco całej ziemi,
Lud zgromadzony wychwala Cię hymnem
W Twojej świątyni, której obchodzimy
Doroczne święto
Miejsce to przecież zwane jest mieszkaniem
Króla bez granic i bramą ojczyzny,
Która otwiera swe podwoje wszystkim
Spragnionym nieba.
Tutaj przychodzi rzesza Twych wyznawców,
Tu sakramentów udziela się hojnie
Tu chrześcijanie żywią się darami
Wiecznego życia.
Okaż nam, Panie, który nami rządzisz,
Swoje oblicze spokojne i dobre
Dziś bowiem Ciebie Chcemy w tej świątyni
Z radością sławić
Tobie, nasz Królu wielce miłosierny,
Któryś zamieszkał pomiędzy grzesznymi,
Równa niech będzie chwała z twoim Ojcem
I Duchem Świętym. Amen.
Budowniczy kościoła Ks. Juliusz Merkel.
Ks. Proboszcz Juliusz Merkel (1905 1944)
Pod koniec marca 1905 r. zjawił się w
Godowie nowy duszpasterz, Ks. Juliusz
Merkel. Kapłan kulturalny, inteligentny,
wszechstronnie utalentowany i wykształcony,
o dobrym i szlachetnym sercu, towarzyski,
tryskający humorem,gościnny, trochę
łatwowierny, troskliwy hodowca kwiatów, a
szczególnie róż, myśliwy z powołania,
pobożny, gorący czciciel Najświętszego Serca
Pana Jezusa. Był synem nauczyciela i
organisty Karola Merkla i jego żony Marii z
domu Nowak. Urodził się 16 marca 1877
roku w Wielkich Staniszczach (Opolskie). Z
Radzionkowa gdzie ojciec później pracował,
dojeżdżał do bytomskiego gimnazjum, gdzie
był zawsze celującym uczniem. Dnia 3 marca
1898 r. imatrykulował się na wydziale
teologicznym Uniwersytetu Wrocławskiego.
Po ukończonych z wyróżnieniem studiach
otrzymuje on 24 kwietnia 1902 r. święcenia
kapłańskie z rąk kard. Koppa w kościele Św.
Krzyża. Po dwuletniej pracy duszpasterskiej
w różnych parafiach, m.in. także Św.
Andrzeja w Zabrzu, otrzymuje 16 sierpnia
1904 r. dekret na administratora parafii
Wierzch (Gr. Mullmen). Z Wierzchu przenosi
się do Godowa, gdzie najpierw jako
administrator, a od lutego 1907 r. jako
proboszcz i zarządza parafią.
Ks. Merkel pracował w Godowie 39 lat.
Starał się o parafian i o swoje kościoły. Był
duszpasterzem „starej szkoły”. Żył i pracował
w czasie dwu wojen światowych i burzliwego
czasu międzywojennego. Przeżywał radosne
ale i bolesne chwile. Do tych ostatnich należy
pożar starego zabytkowego kościoła
parafialnego w 1921 r. Po niezmiernie
trudnych przygotowaniach rozpoczyna w
roku 1927 budowę okazałego kościoła
parafialnego Św. Józefa. W roku 1930
uczestniczy w uroczystości poświęcenia
swego i swej parafii dzieła. Powoli upada
coraz bardziej na zdrowiu. Srebrny jubileusz
kapłaństwa i srebrny jubileusz
proboszczowski przynoszą mu dużo
dowodów przywiązania ze strony konfratrów
i parafii. Choroba nerek i cukrzyca czynią
coraz większe postępy. Kuracje i diety
przynoszą tyko chwilową ulgę. Nadchodzi
maj 1944 r. a z nim ostatnie chwile Ks.
Proboszcza. Dnia 13-tego miesiąca umiera,
otoczony gronem wiernych parafian, pod
obrazem Najświętszego serca Pana Jezusa.
Pochowano go wśród płaczu parafian i żalu
konfratrów za drugą zakrystią.
Tekst zaczerpnięto z : Godów wieś i parafia.
(Monografia historyczna opracował L.
Musioł oraz Ks. mgr. theol. Fryderyk
Lipiński, Katowice- Ligota, - Godow
1967r.)
Kościół parafialny pod wezwaniem Św.
Józefa
Źródło:
Na podstawie spisu inwentarza Parafii Św. Józefa
w Godowie z dnia 12.03.1982.
Kościo0ł godowski, masywny, zbudowany w
latach 1927- 1930 o nie dającym się bliżej
określić stylu miał do 1 maja 1945 r. ładną
kształtną wieżę nawet, dość wysoka. W tym dniu
dowództwo odchodzących wojsk hitlerowskich
wydało rozkaz wysadzenia jej w powietrze
ekrazytem. Przy tej okazji został zniszczony i dach
kościoła, kryty dachówkami. Wieżę po wojnie nie
całkowicie odbudowano, pokryto ją dachem
dwuspadowym.
Kościół jest stosunkowo duży (37,77 m długi,
21,52 m szeroki, 15 m wysoki. Zbudowano go
bowiem jako kościół parafialny nie tylko Godowa
ale i Łazisk, Gołkowic i Skrbeńska. Piękna brama
prowadzi do”kruchty”, mieszczącej się w dolnej
kondygnacji wieży. Kościół posiada duże
prezbiterium, naw e główną i poprzeczną. Nawę
główną okalaja z trzech stron obszerne ganki
oddzielone od nawy potężnymi filarami. Ganki
„wpadają” do nawy poprzecznej. Obszerny chór
organowy mieści się jak zwykle na ścianie
zachodniej kościoła. Kościół zbudował w roku
1927- 1930 ówczesny Proboszcz Juliusz Merkel
kosztem 330.000. złotych ówczesnych.
Benedykował go 15 października 1930 roku Ks.
infułat Wilhelm Kasperlik. Ogrodzenie placu
kościelnego jest murowane, wysadzane
sztachetami (od południa). Od zachodu, północy i
wschodu betonowe wysadzane sztachetami.
Kościół jest zapisany w księdze zabudowań :
Godów pod numerem 23, Księga wieczysta III/
126
Fundatorem był hrabia Larisch i Gmina
Kościelna.
Kościół ten jest już trzecim kościołem w naszej
parafii. Pierwszy pod wezwaniem Św. Jakuba
spłonął wraz z plebanią w 1741 r.
Kościół ten jest już trzecim kościołem w naszej
parafii. Pierwszy pod wezwaniem Św. Jakuba
spłonął wraz z plebanią w 1741 r.
Drugi pod wezwaniem Świętej Rodziny (również
drewniany) spłonął w 1921 r.
Do czasu wybudowania nowego obecnego
kościoła parafianie Godowa zbierali się na
nabożeństwach w drewnianym baraku.
Jednak w 1927 roku ówczesny proboszcz Juliusz
Merkel rozpoczął rozmowy na temat zbudowania
nowego kościoła.
Budowę rozpoczęto jeszcze w tym samym 1927 r.
Według inwentarza majątku kościelnego Parafii
Rzymskokatolickiej Św. Józefa Robotnika w
Godowie według stanu na dzień 1.07.2013.
Kościół parafialny Św. Józefa Robotnika
rozpoczęto budować w roku 1927. Poświecenie
miało miejsce w roku 1930. Zbudowany jest z
cegły w stylu neogotyckim. Budynek posiada trzy
nawy, chór, dwie zakrystie, pokryty jest blachą
cynkową, otynkowany. Pod jedną z zakrystii
znajduje się kotłownia służąca do ogrzewania
budynku kościelnego. Jest ona przebudowana i
zmodernizowana stosownie do aktualnie
obowiązujących przepisów. W kotłowni znajduje
się gazowy piec centralnego ogrzewania. Ciepło
jest przekazywane do nowych grzejników
konwektorowych umieszczonych na ścianach
wewnętrznych budynku.
Herb rodziny Larisch.
Z dokumentów historycznych wynika, iż
fundatorami kościoła w Godowie byli ostatni
właściciele dóbr godowskich, rodzina
hrabiego Henryka Larisch - Moennich z
Karwiny. Rodzina ta należała do ówczesnej
arystokracji nosząc tytuły szlacheckie,
baronowskie i hrabiowskie. Byli oni
właścicielami różnych zamków i dworów,
wśród nich posiadłości w Karwinie. Hrabia
Henryk Larisch w 1931 roku zakupił dla
kościoła jeden z trzech ufundowanych
wówczas dzwonów, największy ważący 1394
kg. o imieniu św. Jana.
Grobowiec rodziny Larisch przy
pałacu w Karwinie
Przykładem tego, iż bogate rody właścicieli
ziemskich brały udział w
życiu kościoła na Śląsku stanowi wyszperana
w sieci stara fotografia hrabiego Larischa z
biskupem katowickim Gerardem Lisieckim i
innymi duchownymi.
Jaworze lata 20. XX w. - nieznana
uroczystość. W środku biskup katowicki
Arkadiusz Lisiecki i hr. Henryk Larisch.
Dokumenty historyczne mówią, iż możemy
mieć pewność, że aktu poświęcenia naszej
świątyni parafialnej dokonał- Ks. Infułat
Wilhelm Kasperlik
Ks. Wilhelm Kasperlik urodził się 6 września
1873 r. w Zarzeczu (powiat bielski). Do
szkoły podstawowej uczęszczał w Zarzeczu, a
następnie w Bielsku, tam też ukończył
gimnazjum. Studia teologiczne odbył w
Ołomuńcu, gdzie 5 lipca 1899 przyjął
święcenia kapłańskie z rąk abpa Teodora
Kohna. Był wikariuszem w parafii św. Ap.
Piotra i Pawła w Skoczowie (1899-1900),
Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w
Boguminie (1901-1902) i św. Marii
Magdaleny w Cieszynie (1902- 1911). W
latach 1911- 1926 był proboszczem w
Dziedzicach. 15 września 1921 r. kard.
Bertram mianował go kanclerzem
generalnego wikariatu dla polskiej części
Ślaska Cieszyńskiego. W nowo powstałej
diecezji katowickiej został w 1925 roku
konsultorem diecezjalnym, 15 czerwca 1926
roku kanonikiem, zaś 4 lutego 1931
archidiakonem Kapituły Katedralnej. W 1926
roku przeniósł się do Katowic, gdzie od 1
czerwca 1926 roku był oficjałem Sądu
Biskupiego, zaś w okresie od 1 lipca 1927 do
20 grudnia 1934 wikariuszem generalnym, a
po śmierci bpa A. Lisieckiego w okresie od
20 maja 1930 do 29 listopada 1930
wikariuszem kapitulnym. Od 8 listopada 1938
roku do stycznia 1940 roku był wikariuszem
generalnym dla zaolziańskiej części Śląska
Cieszyńskiego, a od 21 kwietnia 1945 do 1
listopada 1950 wikariuszem generalnym dla
Śląska Cieszyńskiego. Mieszkał wówczas w
klasztorze ss. elżbietanek w Cieszynie,
których był wizytatorem, a także kapelanem
ich szpitala.
Sprawował ponadto szereg innych funkcji
diecezjalnych. W sprawowaniu powierzonych
mu obowiązków odznaczał się wzorową
sumiennością i dokładnością, pozostając
bezwzględnie oddany swojemu biskupowi.
Zmarł 24 grudnia 1958 roku w swoim
mieszkaniu u ss. elżbietanek w Cieszynie,
pochowany na cmentarzu komunalnym w
Cieszynie.
Proboszczowie 90 -lecia naszego kościoła:
Ks. Juliusz Merkel (1.04.1905 - 1944
Ks. Józef Kempiński (1.06.1944 –
31.08.1945) administrator
Ks. Jan Sorek (1.09. 1945 29.09.1945)
administrator
Ks. Józef Maśka (1944 - 1947)
Ks. Fryderyk Lipiński (1945 - 1982)
Ks. Stefan Sprot (1982 - 1990)
Ks. Konrad Chłodek (1990 - 2000)
Ks. Kazimierz Gierlotka (2000 - 2006)
Ks. Sylwester Niesyto (2006 - 2013)
Ks. Krzysztof Wrodarczyk (2013 do nadal)